Księga Gości...
Marta i Krzysztof
30.09.2011r.
Z okazji dnia chłopaka wybraliśmy się na randkę. Miejsce okazało się bardzo romantyczne, ciche i przyjemne. Bardzo dużo zieleni, dobra muzyka (nie za głośna). I specjalnie dla mnie podkręcono ogrzewanie ;)
Z okazji dnia chłopaka wybraliśmy się na randkę. Miejsce okazało się bardzo romantyczne, ciche i przyjemne. Bardzo dużo zieleni, dobra muzyka (nie za głośna). I specjalnie dla mnie podkręcono ogrzewanie ;)
Aleksander Kubot z Poznania
Szanowni Państwo,
W imieniu moich córek (Maja i Milena) oraz mojej żony i własnym serdecznie dziękujemy za mile spędzone przedpołudnie. Dzisiejszy Festyn bardzo się podobał, a to że moja starsza córka Milena jechała na koniu było nie lada wyczynem. Nawet ja bawiłem się świetnie (dodajmy "jak dziecko"). Serwowane hotdogi z pasztecikami były pierwsza klasa. Fast-foody się nie umywają. I pomyśleć, że przez przypadek trafiłem na ogłoszenie w gazeta.pl...
Jeszcze raz bardzo dziękujemy.
W imieniu moich córek (Maja i Milena) oraz mojej żony i własnym serdecznie dziękujemy za mile spędzone przedpołudnie. Dzisiejszy Festyn bardzo się podobał, a to że moja starsza córka Milena jechała na koniu było nie lada wyczynem. Nawet ja bawiłem się świetnie (dodajmy "jak dziecko"). Serwowane hotdogi z pasztecikami były pierwsza klasa. Fast-foody się nie umywają. I pomyśleć, że przez przypadek trafiłem na ogłoszenie w gazeta.pl...
Jeszcze raz bardzo dziękujemy.